18 grudnia miało miejsce niezwykle ważne wydarzenie – poprowadziliśmy swoje pierwsze warsztaty z wyplatania koców z naszej włóczki chenille! Jak było? Czy faktycznie wyplatanie koców jest proste i każdy może wypleść swój własny koc w 2 godziny? Czytajcie dalej, aby się przekonać!
Ostatni weekend przed świętami to zwykle gorący okres – tym bardziej ucieszyło nas, że znalazło się kilkoro uczestników, którzy wygospodarowali czas, aby nauczyć się wyplatać koce. Kameralna atmosfera Klubo Kawiarni Alternatywy sprawiła, że choć uczestnicy nie znali się wcześniej, to już po kilku minutach pomieszczenie wypełniał gwar rozmów i wesoły śmiech. Można było odnieść wrażenie, że to nie warsztaty, a miłe spotkanie towarzyskie 🙂
Warsztaty z wyplatania koców – jak to wygląda?
Dla całej czwórki uczestników nasze spotkanie to był pierwszy kontakt z grubą włóczką i z wyplataniem na rękach. Był to więc dla nas znakomity sprawdzian – czy 2 godziny wystarczą, aby osoby początkujące nauczyły się wyplatać na rękach i dały radę zrobić koc? Musieliśmy to sprawdzić! Jak przebiegał warsztat?
Zaczęliśmy od krótkiego zapoznania się z naszą włóczką chenille – każdy z uczestników dostał pięć motków w wybranych przez siebie kolorach, tak aby stworzyć koc swoich marzeń 😉 Pięć motków to wystarczająca liczba motków, aby stworzyć koc o wymiarach 75 x 150 cm – w sam raz, aby jedna osoba mogła się nim przykryć.
Po zapoznaniu z włóczką zaczęliśmy krok po kroku pokazywać, jak wypleść koc. Przedstawiliśmy wszystkie kluczowe elementy:
- jak wykonać warkocz początkowy
- jak wykonać pierwszy i kolejne rządki koca
- jak łączyć ze sobą motki
- jak zakończyć koc
- czego NIE robić, czyli jakie są najczęściej popełniane błędy przy wyplataniu koca
Po przebrnięciu przez początkowe instrukcje wszyscy kursanci raźno zabrali się za wyplatanie koców. Szło im to bardzo sprawnie, nam pozostało więc jedynie czuwać nad jakością i zawczasu wyłapywać uciekające oczka 😉 Wszyscy błyskawicznie załapali, o co w tym chodzi, koce powstawały w mgnieniu oka.
Czy każdy dał radę wypleść koc?
Wraz z upływającymi minutami i rozwiniętymi motkami koce stawały się coraz dłuższe. Dwie godziny minęły błyskawicznie, ale osiągnęliśmy pełen sukces – na koniec warsztatów cała czwórka uczestników miała gotowe własnoręcznie wyplecione koce. 100% skuteczności! Potwierdziły się więc słowa, że wyplatanie na rękach jest proste, przyjemne i każdy sobie z nim poradzi 🙂 Zobaczcie sami, jakie cudne arcydzieła każdy z uczestników zabrał do domu.
Warsztaty z wyplatania koców zakończyły się fantastycznie 🙂 spędziliśmy cudowne dwie godziny w gronie zdolnych i kreatywnych osób, odbyliśmy ciekawe rozmowy, a co najważniejsze – udało nam się zarazić pasją do wyplatania kolejne osoby! Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi, że mogliśmy je poprowadzić. Maja, Karolina, Ola, Mikołaj – dziękujemy za Waszą obecność i mamy nadzieję, że to nie był ostatni raz, kiedy się spotkaliśmy 🙂 do zobaczenia!
Warsztaty z wyplatania koców – organizacja
Spodobała Ci się nasza relacja z wyplatania koców? Chcesz nauczyć się wyplatania? Prowadzisz placówkę kulturalną i chcesz wzbogacić ofertę zajęć? Skontaktuj się z nami – chętnie zorganizujemy warsztaty dla Ciebie i Twoich przyjaciół! Napisz na biuro@wyplatamy.pl